aaa4
..::Analog Member::..
Dołączył: 04 Wrz 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:02, 25 Wrz 2018 Temat postu: vacu well warszawa |
|
|
-Kto ci o tym powiedzial? Ten stary czarownik?
Meggie zacisnela usta i [link widoczny dla zalogowanych]
na Baste. Pewnie nic nie slyszal, zajety wkladaniem wezy do szkatuly. Czy zna te mala tajemnice Capricorna? Mortola przerwala te rozmyslania, kladac jej ksiazke na kolanach.
-Jesli pisniesz slowko komukolwiek tutaj lub gdziekolwiek indziej - syknela - osobiscie przygotuje
dla ciebie posilek. Troche wyciagu z tojadu, kilka igiel cisu i moze pare ziarenek szczwolu dodane
do sosu, no, jak by ci to smakowalo? Wierz mi, to jedzenie nie wyszloby ci na zdrowie. A teraz
zacznij czytac.
Meggie patrzyla na ksiazke lezaca na jej kolanach.
Kiedy Capricorn pokazywal ja wtedy w kosciele, nie widziala dokladnie obrazka na obwolucie. Teraz mogla mu sie przyjrzec z bliska. Na pierwszym planie, na tle pejzazu przypominajacego wzgorza otaczajace wioske Capricorna, widnialo serce -czarne serce okolone czerwonymi plomieniami.
-Otworz ja wreszcie! - warknela Sroka.
Meggie poslusznie otworzyla ksiazke na stronie zaczynajacej sie od duzej litery K, na ktorej siedziala rogata kuna. Ile czasu uplynelo, od kiedy po raz pierwszy widziala ten obrazek w bibliotece Elinor? Wiecznosc? Zycie ludzkie?
-To nie ta strona. Szukaj dalej - nakazala Sroka. - Tam, gdzie jest zagiety rog. Meggie znow posluchala bez slowa. Ani na wskazanej stronie, ani na sasiedniej nie bylo zadnego obrazka. Machinalnie [link widoczny dla zalogowanych]
rog. Mo nienawidzil zaginania rogow w ksiazkach.
-Co ty robisz? Chcesz, zebym nie znalazla pozniej tego miejsca? - syknela Sroka. - Zacznij od drugiego akapitu, tylko uwazaj, zebys nie czytala na glos! Nie usmiecha mi sie, zeby nagle w moim pokoju zjawil sie Cien.
-Ale dokad? Dokad mam czytac wieczore
Post został pochwalony 0 razy
|
|